Mam więcej tych cudów więc pozwólcie że przedstawię Wam kolejno:
Wisior zimowy, do noszenia do czegoś dzianinowego lub wełnianego. Zmienił juz właściciela z czego jestem bardzo dumna - jako pierwszy.:)
Wisiorek do kolczyków Choinka. Najlepiej wygląda na srebrnym łańcuszku.
Ten nazywam imieninowy, nosiłam go w czasie przyjęcia imieninowego u taty do jedwabnej amarantowej bluzki. Wygląda elegancko, delikatnie le też intrygująco.
Agat - W założeniu miał być niebieski wisior. Kamień jednak mienił się tyloma kolorami że dobrałam do niego sznurki niebieski, atramentowy, brąz i beż. Dodałam też opalizujące ciemne perły i drobniutkie bursztynowe koraliki. Też już zmienił właścicielkę ale chętnie go powtórzę :)
Naszyjnik Niebieski w założeniu był wisiorkiem i wyglądał tak:
Ale jakoś czułam że mu czego brakuje więc dorobiłam, przerobiłam i powstał naszyjnik. Teraz robię do niego bransoletkę. Ładnie komponuje się z granatem i ślicznie rozświetla twarz.
I jak Wam się podoba?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz