czwartek, 21 listopada 2013

Koralowiec Koło

Przed weekendem chciałam pokazać najnowszy wisior. Zrobiłam go z użyciem swóch kamieni koralu. W posiadanie jednego z nich weszłam w posiadanie na bazarku na Kole a nie nie podczas dni kiedy sprzedają starocia ale podczas dnia targowego. Podeszłam do stoiska z biżuterią , żebu zobaczyć czy jest coś co mogłabym kupić aby rozwalić.:). Pani podeszła do mnie i zaczęłyśmy rozmawiać. Wkrótce Pani przeprosiła mnie na chwilę i z zaplecza przyniosła mi parę kamieni których nie używa i dała mi w prezencie za darmo. Dostałam ten koral, piasek pustyni i agat. Było to bardzo miłe. DZIĘKUJĘ. A oto koral połączony ze sznurkami w kolorach brązowym , zielonym, pomarańczowym i czerwonym oraz koralikami toho i małymi kulkami uleksyt. Nazwalam go KORALOWIEC KOŁO.

sutasz red, coral, uleksyt

red soutache, coral soutache, coral, uleksyt


Dla zainteresowanych kamieniami:  "Uleksyt jest kamieniem jasnowidzenia, telepatii i intuicji. Otwiera czakrę trzeciego oka, aby przewidywać przyszłe wydarzenia, wiedzieć więcej i zagłębiać się w ważne dla człowieka sprawy, a w szczególności prowadzi do źródeł problemów i wskazuje optymalną drogę do ich rozwiązania. Z tym kamieniem pracuje się dla odczytywania znaczenia snów, a także nawiązania kontaktu z przewodnikami duchowymi i energiami z innych wymiarów. Uleksyt aktywuje intuicję, uwrażliwia na intencje innych ludzi, a także działa jak aktywator wyobraźni i inspiruje rewelacyjne pomysły w biznesie i w praktycznym życiu."
"Koral jest kamieniem o pochodzeniu organicznym, może być używany do połączenia się z energiami Natury i jej cudów. Koral także przyciąga miłość i obfitość, szczególnie czerwony koral, który jest kamieniem namiętności. Cechy, które wydobywa z człowieka koral to także kreatywność, optymizm, wewnętrzny spokój, siła i zrozumienie celów."



czwartek, 14 listopada 2013

Wybuch wulkanu

Wczoraj dostałam przesyłkę ze sklepu i wreszcie mogłam skończyć bransoletkę do kompletu z lawą wulkaniczną. Jak w większości moich prac kiedy zabrałam się za pracę nad tym sutaszem nie wiedziałam co z tego wyjdzie. Najpierw wzięłam się za wisior i po kilku próbach wyszedł mi taki który mi odpowiadał. Ponieważ miałam jeszcze drugi taki sam kamień lawy wulkanicznej postanowiłam zrobić bransoletkę. Zabrakło mi jednak skręconego sznurka, wczoraj na szczęście doszedł i mogłam to skończyć.
Wisior jest na stałe zawieszony na sznurku do założenia na szyję, bransoletka zapina się na koralik.
Soutache red, soutach black, soutache grey, soutache volcanic lava

Soutache red, soutach black, soutache grey, soutache volcanic lava

Soutache red, soutach black, soutache grey, soutache volcanic lava

Soutache red, soutach black, soutache grey, soutache volcanic lava

Soutache red, soutach black, soutache grey, soutache volcanic lava



I jak Wam się podoba?


Mississippi

Jakiś czas temu kupiłam dwa jadeity w kształcie łez. Nie miałam natchnienia co z nich zrobić. W ten weekend mnie jednak wzięło i się udało. Połączyłam je z trzema kolorami sznurka nadając im bardzo delikatnego wyglądu. Kolczyki są bardzo lekkie i bardzo eleganckie.
soutache jasper, soutache blue, soutache turquoise. soutache earings

soutache jasper, soutache blue, soutache turquoise. soutache earings

A Wam jak się podobają?
Teraz jak nie patrzę przypominają mi widzianą w wysoka deltę rzeki, więc nazywam je: Miss. Issippi. :)

Pierwszy śnieg

NIE MA JUŻ ODWROTU. Zbliża się ZIMA. Dziś pod centrum handlowym widziałam sanie MIKOŁAJA. Z tej okazji postanowiłam pokazać WAM śnieżynki, które jakiś czas temu zrobiłam. W sumie wykonałam ich 6 szt, ale nie znaczy to że mam ich 3 pary:). Najpierw zrobiłam jedną parę i założyłam je następnego dnia. NIESTETY ZGUBIŁAM jeden kolczyk. Żal mi było i postanowiłam dorobić drugi. Okazało się, że sutasz jaki użyłam jest minimalnie w innym odcieniu. Wybrałam się więc do sklepu i kupiłam kolejny i wykonałam drugie podejście, które również zakończyło się fiaskiem. I tak dalej, i tak dalej. Aż wreszcie kopiłam jeden sutasz,  resztę kolczyków odłożyłam do pudełka i zrobiłam kompletnie nową parę i oto ona.


A lekcja na przyszłość: Uwaga na kolory, bo mogą się minimalnie różnić kolorami.

soutache earings, beige soutache, cream soutache, pearls soutache

soutache earings, beige soutache, cream soutache, pearls soutache

soutache earings, beige soutache, cream soutache, pearls soutache

czwartek, 7 listopada 2013

Kici Kici

Ostatnio obserwuję zmożone zapotrzebowanie na myszki.
Wchodzą do mieszkań chowając się przed nadchodzącą zimą. :) Namnożyły się w różnych kolorach. Nawet powstały dwukolorowe na specjalne zamówienie.

 Opuściły mnie już beżowe, trzy pary szarych i zielone. Mam nadzieję, że im dobrze w nowych domach.

Oprócz kolczyków do Myszek dołączyły zawieszki myszkowe.

Jak Wam się podobają?

Jesienna opowieść

Za oknem jesień na całego. Liści już prawie całkiem nie ma, opadły z drzew, jest ciemno , zimno i ponuro.
Co roku nie mogę się przyzwyczaić do tej ciemności i co roku przeżywam ten sam stres. Kiedy to wreszcie minie........
Rozpalam w domu świeczki, staram się łapać każdą słoneczną chwilę ale to za bardzo pomaga.
Natchnęło mnie to do stoworzenia Jesiennej tęczy.


I jak na złość nawet komputer odmawia mi posłuszeństwa i wstawia zdjęcia do góry nogami. Wrrrrr....
Jak Wam się podobają?

sobota, 2 listopada 2013

Zielono MI

Zostając w temacie kolory  - Zielony, którego już coraz mniej na świecie za oknem. W poprzedni weekend wykonałam kolczyki:

Górne koraliki są płaskie, dolne to kuleczki. Światło bardzo ładnie się w nich odbija więc łapmy jeszcze słońce albo doświetlajmy się światłem odbitym. Nazwałam je Zielone Słońca




 Miałam w domu jeszcze dwa koraliki, które poprzednio użyłam do kolczyków Zielone Jabłuszka, które tak Wam podobały się niektórym z Was.
Powstała ich wersja granatowa z modyfikacją.
Zastanawiam się na nazwą Granaty  lub Śliwki.
Jak sądzicie?